Nie mam zielonego pojęcia gdzie u Ciebie szukać weterynarza. Ale idź do pierwszego lepszego by dał ci Coś na mykoplazmoze. Nie ma co liczyć że trafisz na lekarza co będzie się znał na pawiach. Ale mykoplazmoza jest powszechna u wielu zwierząt i środków na tą chorobę jest dużo.
Na mój gust jest to mykoplazmoza, jak miałem podobne problemy z pawiami to zawsze leczyłem w tym kierunku. Trochę późno bo jak już masz takie objawy to może nie być lekko z leczeniem. Ja stosowałem lek Linco-Spectin, ale id do weta i kup to co ma jak najszybciej. Warto tez przeczytac ten artykuł o m...
Tak to fakt czerwiec i maj tego roku w niektórych rejonach Polski był naprawde beznadziejny. Ale nie ma się co martwić bażant będzie w polu tak czy inaczej. Trochę bażanta zaintrodukują mysliwi, trochę z naturalnych lęgów i tak co roku.
zgadzam się z młodym że bardziej do czubka dziobu trzeba przekładać tą szpilkę. Tzn przełoży się w każdym miejscu ale jak będziesz przekładał 500 sztuk tak jak u mnie to warto zrobić to optymalnie by się nie zamęczyć.
Seba zachęcam do przestudiowania tego forum bo to o co pytasz to juz wielokrotnie się pojawiało na tym forum. Bażanty wymagają nieco więcej pracy i wiedzy niż zwykłe kury. Problemy dopiero się zaczną po jakimś czasie i nie możesz liczyc że każdy będzie odpowiadał na każde pytanie. Nie ma potrzeby pr...
Na poczatek wsyztsko jest dobre, a jak dysponujesz czymś ala kurnik + woliera to już super. Większośc bazantów łownych nie chce wchodzić do mpomiesczeń woli sziedzieć w wolierze , ale taki układ jak masz to jest wręcz ideał do odchowu mlodych bazancików.
Ja bym szukał przyczyny w małym dostepie do wody. Kiedys miałem tez taki przypadek że wysypałem piasek na podłoże i tak się tego piachu najadały że miałem ten sam problem co ty.
Czy dajesz coś sczególnego na podłoże.
Najlepiej jajka mieszać z paszą i siekanymi drobno pokrzywami.
A czy podawałas środki na odrobaczenie. Syngamoza czyli choroba wywołana prze robaczyce np tchawicy atakuje układ nerwowy i moż objawiać się paralizemi lub niedowładem kończyn. A na robaki to antybiotyk nie działa bo to nie są bakterie.
Absolutnie nie można tego robić, jajka nie mogą byc układane jedno na drugim. Sam kiedyś takich metod próbowałem dopuki nie wyperswadował mi to znajomy hodowca. A dziwiłem się co mi się tak lęgi nie udają.
U mnie taż niosą się juz całkiem nieźlzęły nieść e. Na dobre zac z początkiem kwietnia. Muszę przyznać że w tym roku nie odrzuciłem jeszcze rzadnego jajka, jakoś wszystkie sa ładne kształtne i dobrej wagi.
80mkw to na własne potrzeby powinno wystarczyć. Woliera musi być zamykana bo inaczej bażanty Ci uciekną. Chyba że o coś innego pytasz? Nie musisz mieć żadnych grzęd, ani nic takiego. Ale rzeczywiście bażanty chętnie śpią na gałęzich lub palach, grzędach itp. Nie ma co liczyć na sztuczne lęgi, inkuba...
Chodzi o białko zwierzęce. Bazanty normalnie na wolności pobierają dużo różnego rodzaju robaków. W wolierze nie mają takiej możliwości. Wiec dobrze jest uzupełniać ich dietę białkiem zwierzęcym czyli najprościej mięsem. Dobrze jest zmielić mięso i wymieszć je np z paszą lub otrebami by miało wmiarę ...
Nie złapałem kota na gorącym uczynku. Bazanciki były ładne żywotne trzymały się blisko kwoki, ale po 10 dnaich latały i właziły w każdą dziure i co kilka dni po jednym ubywało. Nie sądze aby uciekły, wersja z kotem jest bardziej prawdopodobna.
Robiłem już taki eksperyment że podkładałem jaja bażanta pod kurę domową. Na początku kura super sobie radziła, ale z czasme młode zaczęły ją przerastać umiejetnościami. Po jednym ginęły, zanim osiągnęły 4 tygodnie zginęły wszystkie. Zauważyłem że koty to kurczaka nie ruszą ale bażancika bardzo chęt...
O kurcze! nie slyszałem aby ktoś się porywał na inkubacje wróbli. Ale ja bym obstawiał coś podobnego jak dla papużek falistych czyli całkiem normalnie 37.6 stopnia.
Myślę że inkubowac to nie problem gorzej później z odchowaniem
System pojenia to piękna sprawa i co najważniejsze wcale tak drogo nie kosztuje za 100zł można naprawde oszczędzić dużo pracy. Trzeba tylko pamiętac że raz na jakiś czas przeczyścić całość. Ja to rozbie raz na miesiąc, 15 minut trwa szybki demontaż i przeczyszczenie i jestem pewny że przez następny ...
Tutaj nie ma reguły, wszystko zależy od konkretnego osobnika. Poprostu są sztuki mniej i bardziej agresywne. Generalnie jest tak że srebrne są bardziej bitne niż inne bazanty, ale nie jest powiedziane że tak musi być. Jak trafisz ostrego koguta to nawet będzei atakował osoby wchodzące do woliery.